Na jaką jednostkę chorobową cierpi prawica? Obojętnie: amerykańska czy polska.
Na pewno mają problemy z awiacją. Z samolotami. Lubią latać, bo to szybciej niż samochodem. Ale w tych samolotach coś im się nie domyka.
Nieżyjącemu prezydentowi RP nie chciało się domknąć lądowanie w Smoleńsku, więc zderzył się wraz z pasażerami z glebą.
Oto Mitt Romney, konserwatywny kandydat na prezydenta USA, nazwał swoje niedomknięcie z samolotami.
Mianowicie publicznie zdziwił się, że w samolotach okna się nie otwierają.
Amerykanie takiego kogoś chyba nie wybiorą na prezydenta, bo gdy wsiądzie do Air Force One, to otworzy okno. I będą mieli następnego Kennedy'ego, ale z własnej ręki poległego.
Widać, że Romney nie ogląda filmów produkcji hollywoodzkiej. Tam sporo jest widowisk, jak w samolocie drzwi się otwierają, albo powstaje dziura w wyniku wybuchy bomby i wszystkich wywiewa na zewnątrz. Ci, którzy nie mają spadochronu, kończą na glebie jak Lech Kaczyński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz